"Ja nie jestem Danuta Wałęsa" – ujawniamy tajemnice Pierwszej Damy!

Marzenia i tajemnice – autobiograficzna opowieść Danuty Wałęsy spisana przez gdańskiego dziennikarza Piotra Adamowicza, dziś miała swoją premierę w siedzibie PAP. O czym opowiada, jakimi barwami maluje czarno-białą rzeczywistość PRL? Modna Seniorka uchyla rąbka sekretu...

"Ja nie jestem Danuta Wałęsa. Ja jestem odbierana jako Danuta - żona Lecha Wałęsy i moje dzieci też, ale nie chciałabym, aby ta książka traktowana była jako ocena osobowości Wałęsy". Tak na konferencji prasowej, dwa dni przed oficjalną premiera książki w księgarniach, powiedziała Pierwsza Dama czasu transformacji.

 



"Ta książka może się nie spodobać niektórym osobom, bo jest szczera, a nawet do bólu szczera. Bohaterka nie wpisuje się w obecnie dominujący kanon postępowania dlatego właśnie, że jest szczera... Większość osób publicznych jest sformatowana przez doradców medialnych wizażystów i piarowców, natomiast Pani Danuta nie jest sformatowana. Ta naturalność, szczerość i prostota jest dużą wartością w obecnej rzeczywistości, gdyż Pani Danuty nie ukształtował marketing, ani spece od wizerunku – ją sformatowało życie. To jest w tym wszystkim najcenniejsze. Tutaj mamy do czynienia z czymś autentycznym”. Te słowa Piotra Adamowicza wypowiedziane wszem i wobec zgromadzonych dziennikarzy oddają rzeczywisty walor autobiografii osoby, która jak sama mówi, wcale nie próbuje wyjść z cienia Lecha Wałęsy. "Ja lubię być pół kroku z tyłu, mnie to odpowiada, tylko chciałam, żeby młode pokolenie miało satysfakcję, że to zostało opisane. Mam nadzieję wyrwać społeczeństwo z marazmu i odciągnąć trochę od tej polityki, która jest bardzo brudna..."

 



Książka na 546 stronach i czarno-białych fotografiach przedstawia bowiem aspekty życia prywatnego, rodzinnego, które z biegiem wydarzeń zostało wkomponowane w krajobraz politycznego przełomu. Co jednak ciekawe, Danuta Wałęsa mówi, że stan wojenny nie zrobił na niej żadnego wrażenia. Zupełnie inaczej, niż chrzest córki Marii Wiktorii. "Nie żałuję tego, co robiłam. Jeszcze raz bym to zrobiła, gdyż  lubię adrenalinę i emocje. Pan Bóg postawił mnie w dobrym miejscu, w dobrym czasie. W 80% moje marzenia się spełniły, ale tajemnica zostanie..."

 



Jaka jest naprawdę, jak wyglądały jej spotkania z Ojcem Świętym i jakich możnych tego świata spotykała  jeszcze na swojej drodze – tego dowiecie się z książki wydanej nakładem Wydawnictwa Literackiego – Danuta Wałęsa. Marzenia i tajemnice.

Zobacz podobny artykuł:

Autobiografia Danuty Wałęsy - Marzenia i tajemnice


Tekst i zdjęcia: Izabela Koptoń-Ryniec / modnaseniorka.pl