Nowa powieść Marii Ulatowskiej o przemeblowywaniu świata

27.03.2012

20 marca ukazała się nowa powieść Marii Ulatowskiej „Przypadki pani Eustaszyny”. Główna bohaterka - przedwojenna „ahystokhatka”, za zadanie swojego życia postrzega odgrywanie wiodącej roli w życiu wszystkich znanych jej osób ze szczególnym uwzględnieniem bratanicy męża i jej mężczyzn. Jak pani Eustaszyna przemebluje świat, co zarządzi i czym zaskoczy znanych i nieznanych jej ludzi?

Główna bohaterka – pani Eustaszyna, nosząca tak naprawdę imię Jadwiga jest przedwojenną „ahystokhatką”. Walka ze służbą zdrowia, rewolucje domowe, organizowanie życia męża, loty samolotem, obrót nieruchomościami czy napisanie książki? Wszystko to drobiazgi dla naszej bohaterki. Głównym jej zadaniem jest odgrywanie wiodącej roli w życiu wszystkich znanych jej osób ze szczególnym uwzględnieniem bratanicy męża i jej mężczyzn, czyli jednego nieco safandułowatego inżyniera i jednego bardzo przystojnego lekarza kardiologa. Którego z nich wybierze bratanica? A właściwie – którego z nich wybierze dla niej jej ciocia? Jak pani Eustaszyna przemebluje świat, co zarządzi i czym zaskoczy znanych i nieznanych jej ludzi?
 
Opisywane tu sytuacje mogły się zdarzyć, albo i nie... Ale czytać o nich trzeba z przymrużeniem oka. Bo po to zostały opisane – żeby rozbawić i nieco rozświetlić szare dni...

"Wziąłeś do ręki tę książkę – to ją kup! Nie masz się co zastanawiać. Będziesz miał nowych przyjaciół, znajomych, sąsiadów. Maria Ulatowska uchyliła drzwi do mieszkania Krzewicz-Zagórskich – zajrzyj tam. Książka napisana jest szlachetną polszczyzną. Warto ją sobie przypomnieć w tych naszych zabieganych czasach. Polecam…" Bożena Dykiel

"Moja bohaterka? Prawie osiemdziesięciolatka, przebojowa, energiczna, postępowa i nowatorska, jakby była o połowę młodsza. Nie ma dla niej nic trudnego, wszystko załatwi, wszystko wie i wszystko umie (jeśli trzeba). Kobieta, jaką każda z nas chciałaby być. Pani Eustaszyna mogłaby być mną w całości, gdyby nie fakt, że ja… nie cierpię gotować. Reszta się zgadza, łącznie z uwielbieniem Adama Małysza." Maria Ulatowska o bohaterce książki

Nota o autorce:

Maria Ulatowska – emerytowana specjalistka od prawa dewizowego (pracowała w NBP), studiowała prawo na UW i bankowość na SGH, mieszka w Warszawie. W lutym 2011 roku zadebiutowała powieścią „Sosnowe dziedzictwo”, w maju ukazała się druga część „Pensjonat Sosnówka”, a w październiku trzecia: „Domek nad morzem” – wszystkie książki odniosły ogromny sukces (ponad kilkadziesiąt tysięcy sprzedanych egzemplarzy).

Autorka mieszka w Warszawie i – jak sama przyznaje – urodziła się w ubiegłym wieku. Kocha książki oraz przyrodę, zwierzęta i muzykę klasyczną. Nie znosi chamstwa, niepunktualności, niesolidności i brak poczucia humoru. Pisanie książek jest dla niej niesamowitą przygodą. Snuciem opowieści – tych z życia i tych wymyślonych. Eksploracją własnej wyobraźni. Raczej przyjemną zabawą, niż ciężką pracą. Czymś, co wciąga, wciąga, wciąga… Twierdzi jednak, że w pisaniu książek wyręcza ją klawiatura jej komputera. Stanowczo nie chce zdradzić jego marki.

Przeczytaj wywiad z bohaterką książki:

Pani Eustaszyna delektuje się życiem po siedemdziesiątce

 

Tekst i zdjęcia: materiały prasowe